Jeśli lubicie kino akcji z lat 80., być może spodoba Wam się zapowiedź filmu
"Blood Bond" w reżyserii
Michaela Biehna. Znany z
"Terminatora" i
"Otchłani" aktor postanowił spróbować swoich sił po drugiej stronie kamery.
Światowej sławy duchowy przywódca Bagawans Muktananda przyjeżdża do fikcyjnego kraju Bandanezja, gdzie zostaje zaatakowany przez grupę terrorystów. Ranny mężczyzna potrzebuje natychmiastowej operacji, ale jego grupa krwi jest niezwykle rzadka. Tymczasem wszyscy potencjalni dawcy są mordowani przez agentów terrorystów. Ostatnią osobą z tą samą grupą krwi jest zapijaczony eks-komandos Mike Tremayne (
Biehn).